Spotkanie z niedźwiedziem w Tatrach
Sezon letni 2021 to ponad 4 miliony turystów, którzy odwiedzili teren Tatrzańskiego Parku Narodowego, a frekwencja z roku na rok jest coraz większa. Tatry Polskie to około 275 kilometrów szlaków, przepełnionych turystami. W trakcie eksploatacji Parku, właściwie cały czas jesteśmy narażeni na spotkanie największego drapieżnika, jakim jest niedźwiedź brunatny. Niestety większość z turystów kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy, a wręcz uważa, że trzeba mieć niesamowite szczęście, aby to się stało.
Czy ktokolwiek, chociaż przez chwile zastanowi się, czy też ułożyć sobie plan strategiczny, co zrobić w sytuacji spotkania zwierzęcia, w trakcie planowanie wycieczki ? Niestety, jest to bardzo mała część populacji.
Jak uniknąć natrafienia na niedźwiedzia? Rozsądnie jest wędrować w grupie, zwierzęta gdy słyszą głosy zazwyczaj pozostają niezauważalne, nie podchodzą. Gdy już zdecydujemy się rozpocząć wędrówkę samemu, musimy zwracać szczególną uwagę na ślepe zakręty i szumiące potoki, gdzie niedźwiedź może nas nie słyszeć, ani nie widzieć. W takiej sytuacji możemy natknąć się na niego i go przestraszyć. Nasze bezpieczeństwo będzie zależne od tego jak się zachowamy. Musimy, uszanować przestrzeń zwierzęcia, nie odskakiwać z krzykiem, lub co gorsza nie wyjmować telefonu dla próby świetnego zdjęcia niedźwiadka z bliższa na social media. Najrozsądniej jest nam się powoli i spokojnie wycofać, a jeśli jesteśmy w takim miejscu, gdzie nie jest to możliwe, poczekajmy aż niedźwiedź odejdzie zostawiając mu drogę ucieczki.
Najgorszym wyjściem w takiej sytuacji jest ucieczka, niedźwiedź i tak będzie szybszy od nas, niezależnie czy biegniemy w górę czy w dół. Wspinanie się na drzewo, takze nie jest dobrym rozwiązaniem, drapieżnik wyskoczy tam za nami szybciej, niż nam się może wydawać.
Często w Tatrach słyszymy o małych niedzwiadkach, tak, są piękne, kochane i słodkie, ale zawsze musimy mieć na uwadze, że one nigdy nie są same. Zazwyczaj w pobliżu jest ich mama, czyli ogromna niedźwiedzica. Jak każda matka, posiada instynkt. Nawet wtedy, gdy na celu mamy tylko podziwianie niedźwiadka, ona może potraktować to jako atak na jej potomstwo. Najgorsze w takiej sytuacji jest znaleźć się pomiędzy matką a jej młodymi.
Podsumowując, gdy spotkamy maluszka, najlepiej jest udawać, że go wcale nie widzimy, kontynuując spokojnie wędrówkę. Jeśli jesteśmy w grupie po prostu rozmawiajmy i nie podnośmy nagle swojego tonu mówienia.
Sytuacja zaatakowania człowieka przez niedźwiedzia praktycznie się nie zdarza, ale z uwagi na rosnącą populację niedźwiedzi w Tatrach Polskich, może częściej dochodzić do spotkania człowieka z tym drapieżnikiem.
Co jeśli zostaniemy zaatakowani ? Kiedy zorientujemy się, że niedźwiedź podchodzi do nas musimy stać się jeszcze więksi, tak aby zwierzę z nas zrezygnowało. Najlepiej, gdy mamy gdzieś obok pniak i staniemy na niego lub po prostu podniesiemy ręce w górę trzymając w nich plecak dla zwiększenia powierzchni. W przypadku, gdy niedźwiedź nas zaatakuje, najlepiej jest symulować martwego, wtedy trzeba rozłożyć nogi utrudniając tym przewrócenie siebie. Nie brońmy się, dopóki sytuacja tego nie wymaga, być może, że zwierzę tylko sprawdzi i odejdzie, w sytuacji, gdy zacznie nas atakować musimy ratować się czym tylko mamy, tak aby uderzyć i zranić niedźwiedzia w pysk.
Garść zaawansowanych turystów wybierających się w wysokie rejony górskie zawsze ma przy sobie scyzoryk służący docelowo do krojenia wędlin, mięsa. To narzędzie w ekstremalnie drastycznej sytuacji mogłoby nam bardzo pomóc w uratowaniu życia.
Jednak, sytuacja zaatakowania człowieka przez niedźwiedzia praktycznie się nie zdarza, ale z uwagi na rosnącą populację niedźwiedzi w Tatrach Polskich, może częściej dochodzić do spotkania człowieka z tym drapieżnikiem, a wtedy powyższe sposoby i zachowania mogą nam pomóc uniknąć nieszczęścia.
Dodaj komentarz